Jak już wiecie, mam słabość do czekoladowych ciast typu brownie. Dodatkowo ostatnio trochę eksperymentuję z mąką razową. Efekt mocno czekoladowy i delikatniejszy pod względem struktury niż w typowym brownie :) Ciasto nie jest zbyt słodkie, dlatego można gorzką czekoladę zamienić na mleczną. Mimo to zdecydowanie polecam gorzką, bo jest zdrowsza i nadaje smaku prawdziwego brownie.
Składniki (na małą keksówkę):
100 g suszonych śliwek
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/4 kostki masła
70 g cukru
1 duże jajko
100 g mąki razowej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g gorzkiej czekolady
Śliwki pokroić na mniejsze kawałki, wsypać do garnka, dodać 1/2 szklanki wody i zagotować. Gotować 3 min i pozostawić do ostygnięcia. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Ciągle mieszając dodać kolejno jajko, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną. Następnie rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej i dodać do masy wraz ze śliwkami i wodą, w której się gotowały.
śliwka w czekoladzie, jak ja to lubię :) więc to ciasto jest dla mnie idealne!
OdpowiedzUsuńakurat mam ostatnio ogromną ochotę na śliwkowo0 czekoladowe ciasto :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie, śliwka w czekoladzie - pyszności :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam. Proponuję też małą modyfikację. Śliwki pokroiłam na małe kawałki i nieco zginęły w cieście, dlatego proponuję, żeby pokroić je na nieco większe kawałki ( np. Jedna śliwka na 4 części)
OdpowiedzUsuń